.

piątek, 10 kwietnia 2015

Doba ma 24 godziny

Niestety nie da się kupić czasu a jego ostatnio brakuje !

Mało czasu na pisanie, mało na robotę, mało na wszystko. Na razie wygrała robota. I dzięki idealnej gospodarności czasu (zaniedbanie wszystkiego co nie jest budową jachtu oraz skróceniu czasu snu) jestem szczęśliwym posiadaczem setki która ma już położoną pierwszą warstwę farby !!!

ale od początku...


Obrót (chyba już 7) wyszedł bardzo dobrze i sprawnie, trochę podkładu zostało na ścianie. Warto podzielić się także pewnym doświadczeniem. Zapewne każdy z was kojarzy sytuację podcinania gałęzi na której się siedzi. To samo tyczy się obracania jachtu. Nie warto go przerzucać kiedy się pod nim siedzi. Obyło się bez ofiar ale nigdy tak szybko się nie czołgałem.


Szpachlowanie ...

Do szewskiej pasji potrafi doprowadzić każdego budowlańca. Po co to wszystko musi być tak wylizane i poukładane ?! No i warto jednak słuchać mądrzejszych zamiast po polsku kombinować.



















 Warto czasem ubrać rękawiczki... zwłaszcza jak dają  ;)

Na pierwszy strzał poszła szpachlówka skonstruowana z Ep 6011 + ET + Pangel (całkiem ciekawy materiał wypełniający, organiczny, z tego co wiem to to dodaje się tego przy produkcji pasty do zębów. Wyszło drogo i mało. 6kg poszło na burty i dno, ciężko się szlifowało no i dużo tego poszło na glebę po szlifowaniu. Pogodziłem się z nowszą technologią zamówiłem mikrobalony w firmie Surfpol no i ... poszło. Bez bicia bez problemów 2 dni czekania aż dobrze stężeje żywica (była inna ale za nic nie pamiętam jak się nazywała)

Szlifowanie trwało do północy a o pierwszej już pokład zaczęła zdobić pokładówka.

Swoim szczęściem wszedłem w posiadanie podkładu firmy International. Maluje się jak bajka, kryje dobrze no i ... mosty po 20 lat stoją pomalowane taką farbą zobaczymy ile jacht.

Ostatni tydzień minął pod znakiem rano i wieczorem podkład (4 warstwy) i dziś poszła już pierwsza warstwa białego poliuretanu Hempel Topcoat (wspaniała jakość no i wytrzymałość)

Trochę kolorki się pozmieniały z jachtem ale tym pochwalę się jak będzie gotów :)

Głęboko wierzę że w końcu uda mi się pospać dłużej...

Pozdrawiam
Paweł :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz